Lepiężnik czy kosmiczne elfy?

Tym razem opowiem Wam jak to z lepiężnikiem było:
Wyszłam z domu jak co dzień rano na spacer z pieskiem. Ponieważ mieszkam pod lasem nasz spacer nie był daleki, ale zaglądam to tu, to tam. Tu coś kwitnie, tam jakieś pączki i za ogrodzeniem jakieś…..elfy z kosmosu?? Co to? Nie pamiętam, żeby tu coś takiego rosło…. Trzeba to sprawdzić. Zabierałam jeszcze ze sobą aparat i oczywiście, jak wiecie już, cały ekwipunek (tak na wszelki wypadek, bo niby tylko parę metrów dalej idę, ale może coś ciekawego mnie spotka ).
27.03.2015r, Ustrzyki Dolne
Przedzieram się przez krzaki, uschnięte kłody starych wierzb, samoistne oczka wodne
wydobywające się spod ziemi po zimie…. Docieram wreszcie do miejsca
„kosmicznych elfów”. I własnym oczom nie wierzę! Przecież to lepiężnik! Tak! To
lepiężnik biały Petasites albus.
Tak się cieszę, już od jakiegoś czasu szukałam w pobliżu tej cudnej roślinki, a ona
była tuż koło mnie! Pewnie nie zauważyłam kiedy się tu zasiedliła, nieczęsto
zaglądam w takie chaszcze. A może też dlatego, że zwykle leży długo śnieg i po
prostu nie chodzę wówczas w taki teren? Nie ważne, ale ważne że jest. Będzie
olej lepiężnikowy i nalewka……i może jeszcze jakieś przetwory…. Rozmarzam się
nad swoimi rozmyślaniami. A kawałek dalej nad rzeką zauważam lepiężnik różowy. No!
To teraz mam co robić.
lepiężnik biały, 27.03.2015r, Ustrzyki Dolne

lepiężnik różowy, 26.04.2015r, Ustrzyki Dolne
Pamiętam z dzieciństwa wielkie liście lepiężnika. Chowaliśmy się pod nimi w trakcie
zabawy, albo zrywaliśmy największe podczas deszczu i chroniliśmy się pod nimi.
I pewnie udało by nam się zastosować jako parasolki, ale zwykle zanim
zerwaliśmy te liście, to każdy wyrywał sobie największy, albo chciał mieć kilka,
a deszcz w tym czasie robił swoje. Zaopatrzeni
w parasolki z natury schowani przed deszczem czekaliśmy kiedy przestanie
padać. A potem i tak budowaliśmy jeziora i tamy z płynących drogą strumieni.
Ale liście pamiętam. Wówczas jeszcze nie wiedziałam, że to roślina lecznicza. A
rodzice ostrzegali, żeby myć ręce po zerwaniu roślin, żeby sok nie dostał się
do żołądka, bo mogą wywołać wymioty. No i pamiętam ten zapach!
Lepiężnik różowy, 26.04.2015r.
Jakie właściwości ma lepiężnik i jak działa?
Lepiężnik działa odkażająco (dawniej uważano, że lepiężnik “odpędza” groźne choroby zakaźne) napotnie, przeciwgorączkowo, moczopędnie, przeciwobrzękowo, odtruwająco. Lepiężnik wygłusza reakcje alergiczne, zapalne i powstające z autoagresji. Jest to przydatne w leczeniu stanów zapalnych skóry i układowych. Pobudza wydzielanie i reguluje przepływ soku trzustkowego, wzmaga wydzielanie śliny i soku żołądkowego oraz jelitowego. Co jest bardzo istotne w leczeniu lepiężnikiem to to, iż preparaty hamują uwalnianie serotoniny. Działają spazmolitycznie, żółciopędnie i uspokajająco. W medycynie ludowej lepiężnik był wykorzystywany w leczeniu padaczki, nerwic, kolek, bolesnych miesiączek, astmy, uporczywego kaszlu, alergii i bezsenności.  Kłącze ma właściwości przeciwrobacze. Ekstrakty z liści i kłącza tej rośliny stosowane są od ponad 2000 lat, a dziś wiadomo, iż zawierają seskwiterpeny wyizolowane w połowie dwudziestego wieku: petazynę, izopetazynę, S-petazynę, izo-S-petazynę działające spazmolitycznie. Najsilniejsze działanie spazmolityczne ma petazyna.
Lepiężnik biały, 27.03.2015r., Ustrzyki Dolne
Można przygotować
napar z kłączy lub liści lepiężnika, nalewkę albo macerat olejowy. W zależności
do czego ma służyć nam ten preparat.  Nasze babcie przygotowywały ocet z lepiężnika
oraz syropki na kaszel i bolące gardełka. A także kłącza w cukrze, do ssania w
trakcie ataku kaszlu.
Napar z lepiężnika: 2 łyżki rozdrobnionego surowca należy zalać 1 szklanką wrzącej wody; odstawić pod przykryciem na 30 minut, przecedzić. Pić 4 razy dziennie po 50 ml. Napar można  wkraplać dodatkowo do nosa przy katarze siennym oraz stosować do okładów przy zapaleniu  spojówek (alergicznie).
Intrakt lepiężnikowy – 100 g świeżego mielonego kłącza zalać 500 ml gorącego alkoholu 40-60%, wytrawiać przynajmniej 7-14 dni, przefiltrować. Zażywać jako środek wykrztuśny, rozkurczowy, żółciopędny w dawce 5-10 ml; jako środek przerywający astmę, migrenę – w dawce 10 – 15 ml. Łagodzi objawy alergii. Zewnętrznie do przemywania zmian w przebiegu atopowego zapalenia skóry. Może wywołać uczulenie u osób nadwrażliwych. Sprawdzona przeze mnie dawka lepiężnika wynosi: 15 ml x 2 dziennie przez ok. 10-14 dni jako środek podnoszący odporność dla osób chorych na astmę oraz z autoagresji.  Natomiast jednorazowa dawka na migrenę to 15-20 ml. Należy jednak pamiętać, że każdy reaguje zupełnie inaczej. Preparaty sporządzane samodzielnie za każdym razem będą miały inne stężenie (czas zbioru ma tu duże znaczenie, warunki pogodowe, etc.). Kupowane w aptece są standaryzowane wg norm i wytycznych z podanym sposobem dawkowania. Leczenia  lepiężnikiem nie stosowałabym dłużej niż 3 tygodnie.
Możliwych preparatów do zrobienia jest bardzo dużo. Te które podałam są najprostsze i mają najszersze zastosowanie. Natomiast ja przygotowuję jeszcze olej lepiężnikowy: do oczyszczania skóry suchej, do maseczek olejowych w celach odmładzających, natłuszczających i odżywczych. Olej lepiężnikowy jest też dobrą przyprawą do wielu potraw (ja nie znoszę jego zapachu, więc daruję sobie w kuchni). Ponadto do smarowania pękającej skóry przy złuszczaniu  łokci i stóp suchych i pękających.
Ale o tym następnym razem. Szykują się mydełka z olejem lepiężnikowym, więc już niedługo pojawi się kolejny post o lepiężniku i jego fantastycznych właściwościach.
Lepiężnikowo pozdrawia Niezłe Ziółko
Ps. Ciekawostki: jadalne są ogonki liściowe. Smakują jak ogonki dzięgieli, a trochę jak łopian. Niektóre gatunki lepiężnika są jedzone przez Eskimosów. W Japonii miejscowy gatunek jest jednym z podstawowych japońskich dzikich warzyw zwanych fuki.
„dmuchawiec” lepiężnika różowego, 15.05.2015r., Ustrzyki Dolne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *