Tatarak można kochać albo nienawidzić. Tu nie ma kompromisów. Jest tak charakterystyczny, że nie można go pomylić z niczym innym: zarówno wygląd jak i zapach. I to jego silny, wdzierający się w nozdrza zapach powoduje, że kochasz go od pierwsze wejrzenia albo po prostu nienawidzisz. Ale stan ten można zmienić i tak się stało w moim przypadku. Tak go pokochałam, jak bardzo go nienawidziłam.
Jako nastolatka używałam suszonego kłącza tataraku do przygotowywania płukanek do włosów. Ponieważ bardzo dbałam o swoje włosy, więc gotowałam suszone zioła, w większości kupowane w sklepie zielarskim. Zwykle to były kory, kłącza i korzenie. Był to czas kiedy jeszcze nie zbierałam samodzielnie korzeni ani nie pozyskiwałam kory, jedynie kwiaty i części zielone. Te suszone kłącza miały straszny zapach, duszący, zgnity, ziemisty. Dziś wiem, że były po prostu źle suszone, albo źle przechowywane, ponieważ sama zajmuję się przetwarzaniem tataraku: suszę, destyluję, przechowuję susz, robię nalewki oraz całą masę preparatów na bazie tataraku. I robię to od wielu lat i za każdym razem dziwię się, jak mogłam tak źle oceniać tatarak.
Dodam więcej, w zależności od pory roku (wiosna czy jesień), w której wydobywamy kłącza jego zapach może być bardziej delikatny, przypominający cytrusy, albo ziemisty, ciężki, duszący ale bardzo przyjemny.
Co wiemy o tataraku?
Jak podaje Wikipedia: „Tatarak zwyczajny (Acorus calamus L.) – polimorficzny gatunek byliny, należący do rodziny tatarakowatych (Acoraceae). Znany jest także pod ludowymi nazwami jako np. ajer i tatarskie ziele. Zasięg gatunku obejmuje Azję i Amerykę Północną, poza tym został zawleczony i rozpowszechniony przez człowieka na inne kontynenty od strefy subtropikalnej do umiarkowanej. Do Europy trafił najprawdopodobniej między średniowieczem a XVI wiekiem. W Polsce ten gatunek jest pospolity na całym terenie z wyjątkiem Karpat. W polskiej florze ma status kenofita – holoagriofita. Uważany za inwazyjny, ma jednak średni wpływ na rodzime gatunki roślin szuwarowych. Roślina olejkodajna, jadalna, kosmetyczna i lecznicza, o szerokich zastosowaniach w różnych kulturach na całym świecie.” Więcej pod linkiem: https://pl.wikipedia.org/wiki/Tatarak_zwyczajny
Nie będę powtarzać informacji łatwo dostępnych i oczywistych. Tutaj skupię się na leczniczym działaniu tego surowca roślinnego.
Z ciekawostek, które mnie zainteresowały a chcę Wam przekazać jest to, że:
– olejek eteryczny tataraku jest stosowany w perfumerii do utrwalania zapachów oraz zmiany kompozycji zapachowych,
– Olejek tatarakowy powoduje sterylność samców u wielu gatunków owadów – no i mamy biologiczne wykorzystanie tataraku do zwalczania niektórych szkodników,
– odstrasza owady takie jak: pchły, ćmy, mrówki, muchy oraz wszelkie roztocza, jest więc świetnym środkiem stosowanym w zwalczaniu nużycy, alergii na roztocza, czy środkiem stosowanym na kleszcze,
– tatarak był stosowany na ludowo w domach do zwalczania również pluskiew (kładziono pod pościel liście tataraku) oraz wykładano legowiska psie, zawieszano również w ulach, co nie tylko podobno pszczoły lubiły, ale też zwalczało warozę (pszczeli roztocz),
– tatarak jest odporny na zanieczyszczenia, nie choruje w swoim naturalnym środowisku, nie ma szkodników,
– jest uznawany za gatunek najmniejszej troski (LC – least concern) – w światowej Czerwonej księdze gatunków zagrożonych publikowanej przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN)
Jak widać, jest to bardzo silny środek ziołowy i z tego też powodu znalazł się w moich preparatach do zwalczania:
- Nużeńca – z serii „Nużeńcowy wykop” – cała gama preparatów: płukanka do włosów i ciała w postaci koncentratu do rozcieńczana, płyn do mycia włosów i całego ciała, spryskiwacz do pościeli i zwierząt, mydło tatarakowe.
- Kleszczy – Repelent „IXODES” do odstraszania kleszczy i innych owadów: www.niezleziolko.bieszczady.pl/?p=1711 lub www.niezleziolko.bieszczady.pl/?p=1699
- Również „mydło tatarakowe”, którego używam ja i moje pupilki – do odstraszania nie tylko kleszczy i roztoczy, ale i komarów, much (och tych to strasznie nie lubię), mrówek czy mszyc (w postaci wody mydlanej).
- Saponinowe szampony do włosów i płyny do ciała – szczególnie do włosów przetłuszczających się, skóry z łupieżem, ASZ i innymi skórnymi dolegliwościami.
Skład chemiczny:
Kłącze tataraku zwyczajnego zawiera aż do 5,5% olejku eterycznego bogatego w kamfen, mircen, p-cymen i eugenol! W samym olejku występuje kilkadziesiąt innych cennych składników. Oprócz nich kłącze tataraku zawiera również m.in. seskwiterpeny (akoron, izoakoron), fenoloetery (azaron), eter metylowy eugenolu; garbniki, cholinę, kwasy organiczne oraz sole mineralne.
Właściwości działanie tataraku:
Tatarak to nie tylko insekty i robaki. Jego właściwości i działanie jest zdecydowanie szersze: uspokajające, przeciwfermentacyjne, przeciwgnilne, przeciwwzdęciowe, rozkurczowe, wiatropędne, pobudzająco na trawienie i wchłanianie składników pokarmowych, przeciwbólowe!!, moczopędne i przeciwobrzękowe. Działa uspokajająco i nasennie, jest silniejszy od melisy, lawendy, waleriany i pasiflory, dorównuje siłą działania chmielowi, żmijowcowi i arcydzięglowi.
Może być stosowany również do hamowania rozwój pasożytów przewodu pokarmowego, a po zastosowaniu w formie wyciągów alkoholowych i olejku tatarakowego zabija pasożyty zewnętrzne. I tu znowu powiem, że jest silniejszy od wrotyczu i piołunu. Wyciągi z tataraku są silnymi antyseptykami. Działają przeciwwirusowo, przeciwgrzybiczo, antybakteryjnie szczególnie na bakterię beztlenowe i pierwotniakobójczo. Polecany przy łojotokowym zapaleniem skóry głowy i nadmiernym wypadaniu włosów.
Jak przetwarzać?
Najprościej ususzyć, oczyszczone kłącze, ale nie obrane ze skórki! Pokrojone talarki suszymy w przewiewnym miejscu, w temp. do około 40 stopni C. Dlaczego nie obieramy skórek?? Ponieważ w nich znajduje się zbiorniki z olejkami. Jeśli jednak chcemy obrać kłącze, to zróbmy to cienką skrobaczką do warzyw a ze skórek zróbmy destylat czyli hydrolat, który również posłuży nam zarówno w kosmetyce jak i kulinarnie.
Można tez zrobić nalewkę: 1 cz. zmielonych kłączy tataraku zalać 5 cz. wódki 40-45 %. Odstawić na miesiąc i przefiltrować. Można nacierać bolące miejsca, można użyć do dezynfekcji, można dodać do preparatów kosmetycznych. A można też używać wewnętrznie: Zażywać doustnie w dawce 10-15 ml 1-2 razy dziennie w 100 ml wody.
Możliwości zastosowania tataraku jest wiele od kulinarnych na kosmetycznych skończywszy. I wcale się nie dziwię, że tatarak ma tak silne właściwości. Przecież żyje w bagnach, gdzie woda zwykle stojąca i gnijące resztki organiczne zjadane przez bakterie i wszelkie robactwo. On w tym żyje. Nic dziwnego, że wytworzył taką ilość różnych substancji, które chronią przez zepsuciem i gniciem.
Niezłe Ziółko
Źródła: