Śniadanie w lesie?

koszyk śniadaniowy 😉
Jest piękna pogoda: słoneczko  zaświeciło po bardzo długo oczekiwanym czasie.  Wychodzę raniutko na spacer z pieskiem  przed dom . Promienie słoneczne tak przyjemnie pieszczą moja twarz,  szumi rzeczka a w lasku obok ptaki prześcigają się w swych preludiach… Jest cudownie. Takiej pogody wyczekiwałam już od dawna. Zapragnęłam, więc właśnie w tej chwili wyjść do lasu, zobaczyć co już wychyla się spod jesiennych liści, może coś kwitnie, może coś pachnie…
Czarka szkarłatna, UD. 10.04.2015r., las mieszany nad rzeką miejsce nasłonecznione
Ostrożeń warzywny, UD. 10.04.2015r. las mieszany, teren podmokły, miejsce nasłonecznione
Skarby lasu.
Nie zwlekając ani minuty dłużej  zawracam do domu po niezbędne akcesoria czyli  plecak z: saperką, kozikiem, siatkami  i
koszyczkiem. Zakładam odpowiedni obuwie czyli z wysokimi cholewami, gdyż o tej porze roku łatwo natknąć  się niechcący
na żyjątka ziemne takie jak żmija zygzakowata czy inne mniej groźne ale mało sympatyczne (padalec, zaskroniec, etc). Wyruszam … wokół swojego ogrodzenia, trzeba zrobić rekonesans po zimie. Zabieram jeszcze ze sobą kubek kawy, którą zrobiłam przed spacerem a nie miałam czasu wypić. Cóż, śniadanie zjem po powrocie, tymczasem kawa musi mi wystarczyć, szkoda takich pięknych chwil na tak trywialne sprawy jak gotowanie…
Śledziennica, UD.10.04.2015r., las mieszany, teren suchy, nad rzeką, stok północny
Wchodzę w chaszcze i ku mojemu zdziwieniu jest kolorowo:
czerwone czarki szkarłatne, żółte pierwiosnki i podbiały, niebieskie
cebulice, białe zawilce, seledynowe śledziennice, a jeszcze ziarnopłon, pączki
lipy, rukiew wodna, knieć błotna, czercie żebro i….sama nie wiem co jeszcze –
tyle tego pojawiło się od ostatniej mojej wizyty tam. Taka jestem zadowolona,
że idąc wolno podskubuję sobie po listku: to ziarnopłon, to pierwiosnek, to
podbiał i troszkę ostrożnia warzywnego , a tu pączki lipy pełne śluzów, które
tak doskonale łagodzą podrażnione gardło…. Powoli rozgryzam, żuję, czuję niemal
każdy enzym roślinny z osobna. Jakie one pyszne….świeże, orzeźwiające, sycące i
pachnące. Delektuję się każdym listkiem, każdym kwiatkiem z osobna, wystawiam
twarz na słońce i…czuję że jestem szczęśliwa.
Cebulica dwulistna, UD. 10.04.2015r., miejsce nasłonecznione, lasek brzozowy, teren suchy
To jest moje śniadanie!!!
Wcale nie potrzeba mi tradycyjnego śniadania z pieczywem. Od dziś tak już będzie niemal codziennie, gdyż zaczął się sezon na „zieleninę” – czyli mój ulubiony sezon!! Aż do zimy. Czuję się jak zdobywca, jak koś kto znalazł największy skarb na świecie. A można powiedzieć, że tak jest bo: rośliny mają tyle odżywczych substancji, że wystarczy kilka listków, kilka łodyżek i kilka kwiatów codziennie,  aby uzupełnić brakujące witaminy i białka w organizmie. Aby wzbogacić posiłek i
nasycić się.

Pierwiosnek, UD, las mieszany teren podmokły, miejsce nasłonecznione
Ziarnopłon, UD, las mieszany, teren suchy nad rzeką, stok południowy
Ostrożeń warzywny, UD. 10.04.2015r. las mieszany, teren podmokły, miejsce nasłonecznione
Zbieram jeszcze do koszyczka kilka listków różnych roślin, żeby było na jutro do śniadanka oraz do herbatki  na dziś. Nie zbieram za wiele, są zbyt cenne, aby je tak przetrzebić. Kilka roślinek zabieram z korzeniami i ziemią, żeby mogły się rozmnożyć również po mojej stornie lasu na moim podwórku. Może zrobi mi się plantacja??? Bardzo sobie tego życzę, więc od razu po powrocie zasadzam w odpowiednim miejscu, chucham  na nie i na szczęście. A z reszty kwiatów przygotowuję pyszną herbatę dla całej rodziny  z: pierwiosnka, śledziennicy, ostrożnia warzywnego z dodatkiem soku z pigwy z goździkiem.  Delektujemy się słuchając ptasiego śpiewu i wymieniając się informacjami: tato opowiada mi co jego mama zbierała na wiosnę, do czego używała, że tylko kwiaty albo tylko liście, jak suszyła etc., a ja opowiadam co ciekawego naukowcy wyszukali w tych roślinach, dlaczego są tak zdrowe i na jakie choroby służą. Nasza wiedza pokrywa się choć pochodzi z innych źródeł.  I to jest fantastyczne…
Smacznych darów natury
Życzy Niezłe Ziółko

2 Comments

Add Yours

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *